Miejski portal informacyjny:
Gdynia

Grzegorz Lewkowicz to wielokrotny laureat konkursów poetyckich i satyrycznych, m.in.: w Gdyni "O grudę bursztynu" i "Strusie jajo", w Gniewinie "Energia satyry" i "Gniewińskie pióro", w Radzyniu Podlaskim "Biały miś", Olecku, Trzebiatowie, Zebrzydowicach, Łodzi, Gdańsku, Przemyślu, a także w Australii - I i II Polonijny Konkurs Satyryczny.

A oto kilka fraszek Grzegorza Lewkowicza zainspirowanych turniejem EURO 2012.

Fraszki pomeczowe - I tura


Polska – Grecja - (1-1)
Nic się nie stało Polacy,
zostały jeszcze dwa mecze.
Tylko się weźcie do pracy,
by uratować tyłeczek.


Podobno Franciszek Smuda,
planował remis z Grekami.
Gdy z Rosją wygrać się uda,
będziecie bohaterami.


Irlandia – Chorwacja – (1-3)
Z kotem w worku Trapattoni,
zdobyć dzisiaj chciał Bałkany.
Bilić kota mu pogonił,
bo wór nie był zawiązany.


Irlandczycy sympatyczni,
mecz przegrali z Chorwatami.
Za to ich kibice liczni,
wierzą w sukces z Hiszpanami.



Fraszki - EURO 2012


Dania – Portugalia
Sympatyczny Gang Olsena,
zawsze kończy skok pechowo.
Lwowska gości ich Arena,
będzie klawo i bojowo.


Z Portugalią szczęście wróci,
Morten Olsen „gang” trenuje.
Paulo Bento się zasmuci,
jeśli Dania triumfuje.


Polska – Czechy
Ciężko będzie ograć Czechów,
gdy się słyszy czeską mowę.
Można tarzać się ze śmiechu,
lecz „Franz” plany ma gotowe.


Aby naszych zawodników,
nie bawiły czeskie słowa,
to jak Čech – bramkarz „Knedlików”,
w kaskach będą grać na głowach.


Hiszpania – Irlandia
W gdańskiej Arenie korrida,
Irlandia jest w roli byka.
Na pewno tu jej się przyda,
pomoc Świętego Patryka.


Hiszpania torreadorem,
czy byk celtycki przeżyje?.
Kto będzie dziś pikadorem,
i gola jak lancę wbije?.